Jimi i JJ w wieku 2 miesięcy, kilka dni po przyjeździe do nas
Mamy nadzieję, że z końcem zimy uda nam się podpiąć psiaki na próbę do zaprzęgu i że od początku przyszłego sezonu będą dużym wzmocnieniem naszego teamu. Mają ku temu pełne predyspozycje. Starsze rodzeństwo biega w zaprzęgach naszym, w swoim rodzinnym domu u Ewy i Dominika, u Pawła i Bartka Grabarów a także w bike i skijoringu z Mariuszem Kostrzewą.
Ich miotowe rodzeństwo w całości trafiło do maszerów. Braciszek pojechał do Czech do Stepana Krkoski skąd pochodzi jego tatuś, siostra trafiła do Jurajskich Biskupic a kolejna siostra i brat będą biegali w zaprzęgu Roberta Kalacińskiego. Za wszystkich będziemy trzymać kciuki w przyszłym sezonie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz