Misha przybył do nas z USA, z hodowli Andrei Erickson - Kivalina, a jego rodzicami są psy z jednej z najbardziej znanych hodowli siberian husky na świecie - Innisfree. Misha to jedno z naszych "szaleństw młodości" (nasze i naszej przyjaciółki Joli, bo Misha to nasze wspólne "dziecko") jego sprowadzenie do Polski kosztowało mnóstwo czasu, zachodu i nerwów, ale ani przez chwilę nie żałuję, że trafił do nas. Bo Misha to po prostu wspaniały pies :) Mądry, zrównoważony, doskonale zsocjalizowany, pan niania wszystkich szczeniaków,kochany pieszczoch i pan pierdoła ;)
Miszuś za młodu brał udział w wystawach psów rasowych, jest Championem i Młodzieżowym Championem Polski a jego największy sukces to 2 miejsce w konkurencji Best in Show (najpiękniejszy pies całej wystawy). Oczywiście Misha startował również w wyścigach psich zaprzęgów, jest Mistrzem Polski w klasie B1 z 2007 roku, ukończył również średniodystansowe zawody w Jakuszycach w 2008 roku.
Obecnie Misha spędza czas leniuchując na zasłużonej emeryturze a na treningi jeździ tylko w celach rozrywkowo-spacerowych :)
Tak upłynęła te 10 lat. Świetny psiak, zasługuje na odpoczynek po zaprzęgowych i wystawowych zmaganiach :)
OdpowiedzUsuń