18 i 19 października gościliśmy na zawodach psich zaprzęgów w Postołowie. Zawody zaliczone w tym roku do cyklu Baltic Cup przyciągnęły liczne grono zawodników z Rosji, Litwy, Łotwy i Estonii.
W związku z różnymi kłopotami, które się nas ostatnio czepiały zdecydowaliśmy się na ten wyjazd w ostatniej chwili, postanawiając oderwać się nieco od szarej rzeczywistości. Decyzja okazała się słuszna: świetnie się bawiliśmy, spotkaliśmy z dawno nie widzianymi znajomymi, psiaki się wybiegały a nasze najmłodsze ściganty oswoiły z atmosferą zawodów. Jesteśmy bardzo zadowoleni bo to był ich pierwszy dłuższy wyjazd, a zachowywały się baardzo dobrze. A wieczór mushera w Wodzowie...and nothing else matters ;)
To początek sezonu, a treningi zaczęliśmy stosunkowo późno więc za wiele się nie spodziewaliśmy. Drugie miejsce, uwzględniając problemy techniczne z dnia pierwszego, zupełnie nas zadowoliło. Zdecydowaliśmy też po tych zawodach, że Wichita zamieni Ruby u boku Mayki z przodu. Ruby z przodu bywa rozkojarzona i nie pracuje na miarę swoich możliwości. Pierwsze treningi w nowym układzie wyglądają obiecująco, Ruby jakby nabrała nowej ochoty do pracy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz