Zbliżają się coraz chłodniejsze dni i nocki więc trzeba było pomyśleć o psiakach - żeby nie marzły, szczególnie te mniej ofutrzone. Tak więc pewnego sobotniego ranka Adrian wsiadł w psiobusa i wybrał się na polowanie na słomę. I tak oto dzięki uprzejmości Pana sołtysa z naszej wioski psiaki dostały świeżutką słomę, w której natychmiast zaczęły sie "kokosić" ;) Suczki dostały też w prezencie kolejną, dużą budę. Nowy, przestronny apartament bardzo przypadł im do gustu i teraz wszystkie właśnie tam chcą się wylegiwać.
Szczeniaki od dwóch tygodni nocują w kojcu. Staramy się by w dzień też spędzały tam już więcej czasu i przyzwyczaiły się przed zimą do temperatur panujących na zewnątrz.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz